To, że uwielbiam minimalizm i stonowane kolory mogliście już nie raz zauważyć w moich stylizacjach. Będąc kobietą zmienną, szukającą i eksperymentującą z modą często wracam do tego co było. Tak też jest w tym przypadku. Kolor czarny często pojawiał się w moich zestawach. Przechodząc jakiś czas temu etap zbuntowanej nastolatki, kolor ten towarzyszył mi na co dzień, odzwierciedlając mój charakter i podejście do życia. Jednak były to wtedy zestawy sportowe, luźne. W obecnej chwili pojawia on się w wersji bardziej klasycznej, eleganckiej utożsamiającej mnie z wiekiem jaki osiągnęłam. Wiem, nie należy generalizować pewnych rzeczy. Mając naście lat można ubierać się jak nastolatka, jak i dojrzała kobieta albo i odwrotnie. Ważne, by być w tym wszystkim sobą i czuć się w tym dobrze. Dlatego zachęcam do tego, by bawić się modą i szukać swojego stylu bo to świetna zabawa. A kolor czarny był, jest i będzie zawsze trendy.
Czarna, koronkowa sukienka ma już swoje lata i często do niej wracam.
Ps. Dziękuję wszystkim za miłe słowa! Pozdrawiam!
sukienka-F&F
buty meliski-mel
torba-allegro
pięknie wyglądasz :)!
OdpowiedzUsuńJakie Kochana Ty masz nooooooooooogiiiiiii!!! Pięknie!!!! Sukienka prześliczna :)
OdpowiedzUsuńale masz piękne nogi! Świetna sukienka! ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna mała czarna :)
OdpowiedzUsuńPiękna stylizacja.
OdpowiedzUsuńObserwuje, liczę na rewanż.
jajć ty masz samych nóg 7 metrów - piękna figura - a sukienka cudnie to podkreśla
OdpowiedzUsuńMasz straszne żylaste "męskie" dłonie..
OdpowiedzUsuńwszystko świetne!!
OdpowiedzUsuń