pogoda jaka panowała przez weekend, który już za nami, rozpieszczała temperaturą i promieniami słonecznymi:) nie mogłam tego nie wykorzystać i spędziłam go poza domem. w obecnym sezonie dominują w mojej szafie szarości, czerń,imitacja skóry i proste formy.
wiem, że bardzo widać to, że mam doczepiane włosy i nie zawsze da się ukryć pewne mankamenty tego.dlatego, jeżeli możecie to nie zwracajcie na to zbytnio uwagi,choć wiem że to trudne:)
bluzka,legginsy-zara
buty-venezia
okulary-michael kors
Prosto i bardzo fajnie. :)
OdpowiedzUsuńSpodnie, buty, bluzka - SUPER!
:*
Świetne połączenie!!! :D
OdpowiedzUsuńjak ja uwielbiam takie buty... super
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz w tych legginsach :)
OdpowiedzUsuńsuper set :)
Właśnie nie zawsze widać , ze są doczepione .Niektóre sposoby ułożenia ich powodują że rzuca się to w czy.Mi osobiście to ,że masz doczepione w niczym nie przeszkadza więc to nie tak ,że się czepiam)))
OdpowiedzUsuńRozumie to, bo sama to widzę jak obrabiam zdjęcia. Postaram się bardziej panować nad ułożeniem fryzury przed zrobieniem fotki:)
Usuńjakbyś nie napisała, że włosy są doczepiane to bym się nie zorientowała :) zapraszam do siebie na nowy post ;)
OdpowiedzUsuńlubię połączenie czarnego i szarego koloru:) świetny top;)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wygladasz :) jak modelka :)!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę pogody :)
A co do doczepionych włosów to wcale nie widać :) jak pierwszy raz oglądałam twojego bloga to pojawiła mi się w głowie taka myśl, że mogą być doczepione no ale na 100% pewności nikt nie ma :). A pomimo, że są doczepione mi bardzo się podobają :) zazdrośnica ze mnie hehe :)
swietne zdjecia! gdybys nie wspomniala, nie zwrocilabym uwagi na doczepiane wlosy! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńewa
idealnie, kocham szary i czarny a w twoim polaczenie wyglada bosko :)
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja, jak najbardziej w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńNo proszę jakie świetne masz spodnie i kozaczki :)))
OdpowiedzUsuńBardzo ładne legginsy!
OdpowiedzUsuń