Witam!!
Wczorajszy wieczór upłynął mi na porządkowaniu mojej garderoby. Trochę czasu mi to zajęło, a to ze względu na sentyment jakim darze rzeczy. Pomimo tego , że niektóre ubrania wiszą już od dłuższgo czasu na wieszakach i nie widziały "światła dziennego", to trzymam je ze względu na ciekawe momenty mojego życia z którymi się one wiążą. I tak jest w przypadku tej trapezowej sukienki, którą nabyłam będąc w ciąży. Czy Wy też tak macie?
Założyłam do niej beżowe koturny, które w końcu doczekały się swojego debiutu na blogu ;)
Proszę o nie krytykowanie jakości zdjęć. Mój fotograf, czyli brat, nie postarał się za bardzo z powodu rozpoczęcia weekendu ;)
Pozdrawiam!!
Wczorajszy wieczór upłynął mi na porządkowaniu mojej garderoby. Trochę czasu mi to zajęło, a to ze względu na sentyment jakim darze rzeczy. Pomimo tego , że niektóre ubrania wiszą już od dłuższgo czasu na wieszakach i nie widziały "światła dziennego", to trzymam je ze względu na ciekawe momenty mojego życia z którymi się one wiążą. I tak jest w przypadku tej trapezowej sukienki, którą nabyłam będąc w ciąży. Czy Wy też tak macie?
Założyłam do niej beżowe koturny, które w końcu doczekały się swojego debiutu na blogu ;)
Proszę o nie krytykowanie jakości zdjęć. Mój fotograf, czyli brat, nie postarał się za bardzo z powodu rozpoczęcia weekendu ;)
Pozdrawiam!!
sukienka-h&m
koturny-sequinshoes
zdj. Grzesiu W.
pięknie wygladasz :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podoba stylizacja. lubie prostote. w tej sukience przeszkadzaja brdzo guziki, bo czyni to ja taka pizamowatą.
OdpowiedzUsuńSukienka i buty robią wrażenie ! :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem te buty są zbyt masywne dla Twoich chudych nóg, wygląda to trochę karykaturalnie
OdpowiedzUsuńpiękne koturny :) zarówno fason jak i kolor!
OdpowiedzUsuńfajna sukienka :) buty super :)
OdpowiedzUsuńPozdrwiam!!!
świetny blog! zaobserwuję chętnie!
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz i jesteś bardzo zgrabna:)pzdr
OdpowiedzUsuńSukienka i buty - rewelacja :)
OdpowiedzUsuńKochana, zjawiskowo wyglądasz! ;)
OdpowiedzUsuńAle włosy powinnaś skrócić! Koniecznie! Nie jest Ci dobrze w takich, o niebo lepiej w krótkich! W tych naprawdę fatalnie :( a szkoda, bo wyglądałaś o wiele lepiej.
OdpowiedzUsuńDziękuję za opinie. Często myślę o obcięciu włosów, ale mam takie postanowienie, że mają być długie. Bardzo tęsknie za długimi włosami i nie robieniem z nimi nic innego poza suszeniem. Efekty tego będą różne, bo jestem świadoma tego, że nie w każdej długości i fryzurze jest mi dobrze ;)
OdpowiedzUsuńjestes boska uwielbiam cie
OdpowiedzUsuńNo faktycznie, włoski krótkie są dla Ciebie najlepsze. Ta długość nie bardzo, a w spiętych też niekorzystnie. Niektórym po prostu pasują tylko krótkie, tak to już bywa. Czym w ogóle udało Ci się ugładzić tak fryzurkę? Widzę, że masz raczej niesforne kosmyki, więc czym tak przygładziłaś? Stylizujesz włosy wilgotne czy suche? Dziękuję za poradę. Ja jeszcze miesiąc pomęczę się z taką długością, a potem ścinam! :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, ale z krótkimi włosami jest tyle pracy. Codzienne suszenie najpierw na gorąco a potem na zimno,unoszenie ich u nasady na wałkach z rzepy, które łamią włosy. Czasami używam prostownicy no i duże ilości lakieru. Dlatego tak tęsknię za długimi włosami. Codziennie zajmuje mi to kilkanaście minut. Układam włosy na sucho.
UsuńNa zdjęciach włosy są zrobione na szczotce a dzień wcześniej były przyciemniane.
Pozdrwiam!