26.11.2011

Makijaż Andrzejkowy

Dziś sobota i impreza Andrzejkowa!!!
Chciałabym Wam pokazać kilka fotek(nie mojego autorstwa) z makijażami które królują tej jesieni i zimą....Jak wiadomo ten okres to czas w którym królują zbyt szybko zapadający zmierzch,zimne dni i noce, gorąca herbata z miodem i cytryną,czerń, złoto,brokat i cekiny oraz mnóstwo imprez!!!! Mamy już za sobą Halloween,przed nami Andrzejki,Sylwester i karnawał....więc mnóstwo okazji by móc to wykorzystać!!!
Dwa główne trendy w makijażu tego sezonu to czarna kreska i czerwone usta, które są przeznaczone dla każdego typu urody....czy blondynka czy brunetka a nawet ruda będą świetnie wyglądać oczywiście z pewnym umiarem i w odpowiednim odcieniu danego koloru.

Pierwszym krokiem będzie kreska na górnej powiece. Wiem, wiem że to nie jest takie proste ale troszke poćwiczycie to dojdziecie do wprawy. Najpierw musimy przygotować oko zaczynając od nałożenia bazy pod cienie(np. Sephora) lub jasnego cienia(np.Sephora) na ruchomą część powieki,następnie przepudrowujemy to transparentnym pudrem i zaczynamy malować kreskę. Może być ona zrobiona cieniem, kredką lub eyelinerem( ten będzie się trzymał najdłużej i da najlepszy efekt). Dla osób które nie mają wprawy radzę by zacząć zrobić to najpierw cieniem(np.Inglot) i cieniutkim pędzelkiem aby wyznaczyć sobie linię na którą naniesiemy potem eyeliner(np.Dior).
Naciągamy powiekę na zewnątrz i zaczynamy od zewnętrznej strony oka ponieważ w tym miejscu kreska jest najgrubsza a przy pierwszym użyciu pędzelka znajduje się na nim duża ilość płynu. Pędzelek ciągniemy od zewnątrznej do wewnętrznej części oka jak najbliżej lini (nasady) rzęs.Możemy powtórzyc to kilkakrotnie. Dolną powieke zostawiamy nie pomalowaną(ewentualnie wewnątrz możemy użyć białej kredki (np.Inglot) by optycznie powiększyć oko i trochę je rozjaśnić. Możemy powtórzyc to kilkakrotnie. Pod ręką dobrze jest mieć patyczek do uszu i płyn do demakijażu by ewentualnie skorygować nierówną linie. Na sam koniec podkręcamy rzęsy zalotka bądź przyklejamy sztuczne rzęsy( o tym też wspomne kiedyś na moim blogu:))) i tuszujemy rzęsy(np.YSL)!!!
















żródło:Zebarka.pl









Krok drugi to usta w kolorze czerwieni. Jest to troszkę łatwiejsze od kreski ale również wymaga wprawy.
Zaczynamy od nałozenia bazy bądź podkładu(np.Lancome) by ujednolicić kolor i zatuszować linię ust. Następnie nakładamy konturówkę(np.Estee Lauder), o ton ciemniejszą od pomadki, i rozcieramy ją by nie była widoczna. Zaczynamy od dolnej wargi a potem przechodzimy do górnej i zaczynamy od środka(tzw. łuk kupidyna) do zewnątrz. Całość wypełniamy pomadką(np.Dior) i przepudrowujemy dla utrwalenia. Powtarzamy nałożenie pomadki. Na sam koniec możemy nałożyć błyszczyk(np.Dior) który również utrwali makijaż ust.









Dodam jeszcze krok trzeci czyli róż. Aby nadać naszej twarzy i makijażowi koloru i charakteru proponuje nałożyć na policzki róż.
Dla blondynek i rudych polecam nieco cieplejsze odcienie:brzoskwinia(np.Clinique), brąz(np.Bi-Kor) oraz można nałożyć puder rozświetlający(np.Dior)
Dla brunetek polecam te w odcieniu różu(np.Dior)
Przestrzegam tylko że im cera bardziej skłonna do zaczerwienień tym intensywność koloru i nakładania mniejsza.







Życzę powodzenia i miłej imprezy!!!!!

1 komentarz:

  1. Prześliczne to oko, szkoda, ze nie mam reki do robienia takiego make upu :(
    Zapraszam także do siebie:

    nicolemlotkowska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń